Nawigacja

Aktualności
,,Od szczegółu do ogółu. Detale – ukryte piękno”

Niedostrzegane dziedzictwo
Spacerując ulicami pomorskich miast, miasteczek i wsi, zazwyczaj zwracamy uwagę na monumentalne bryły kościołów, zamków, pałaców, okazałych mieszczańskich kamienic, które niejednokrotnie zaskakują swoją wielkością, konceptem architektów i umiejętnościami budowniczych. Podziwiamy zazwyczaj rozmach i potęgę lub też delikatność i skromność wykonania zabytków, rzadko dopatrując się szczegółów, detali, które są równie cenne, jak i sam budynek. Warto dokładniej przyjrzeć się zwiedzanym zabytkom, zajrzeć do wnętrz i dostrzec elementy, o których wartości często nie jesteśmy świadomi.
Trzebiatowskie Towarzystwo Kultury, kierując się potrzebą zachowania i promocji lokalnego dziedzictwa kulturowego oraz wzrostem świadomości mieszkańców i turystów na temat zabytkowej architektury naszego miasta, od początku września realizuje kolejny już projekt pn. ,,Od szczegółu do ogółu. Detale – ukryte piękno”. Zadanie publiczne otrzymało dofinansowanie ze środków Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Szczecinie. W ramach projektu, 25 września w Pałacu nad Młynówką odbyło się spotkanie ,,Trzebiatów w detalach. Niedostrzegane dziedzictwo”, podczas którego historyk sztuki, pomorzoznawczyni dr Janina Kochanowska przedstawiła nie tylko najciekawsze, ale i te najmniej znane detale zdobiące trzebiatowskie budynki. Szczególną uwagę zwróciła na detale pochodzące z lat 20. i 30. XX w., kiedy to w architekturze zaczęto odchodzić od secesji, modne zaś stały się tendencje modernistyczne. Podczas dyskusji poruszyła palący problem niszczenia nie tylko całych obiektów, ale głównie ich elementów, detali, które bezpowrotnie znikają z architektonicznego krajobrazu miasta. Przykładem takich działań jest niezwykle cenny budynek mieszkalny dawnej rzeźni na ul. Torowej. Pochodzący prawdopodobnie z lat 20. XX w. jest genialnym przykładem realizacji nowatorskich koncepcji architektonicznych z tego okresu. Wykładowi towarzyszyła prezentacja multimedialna obrazująca wygląd poszczególnych budynków i detali. Warto pamiętać, że detale to nie tylko zdobienia i rzeźby, które najbardziej przykuwają uwagę, ale także gzymsy, balustrady, stolarka okienna, drzwi, elewacje i dachy. Po dyskusji, uczestnicy spotkania otrzymali bezpłatne foldery ze zdjęciami kilkudziesięciu detali zachowanych na terenie Trzebiatowa oraz cztery rodzaje pocztówek z trzebiatowskimi detalami, które będą rozdawane mieszkańcom, turystom i uczniom podczas zajęć edukacyjnych. W dalszej części głos zabrał dr Paweł Migdalski, który przedstawił sylwetkę prof. Tadeusza Białeckiego, historyka, wybitnego pomorzoznawcy, autora ponad 400 publikacji naukowych dotyczących Pomorza. Profesor Białecki wspominał swoją pierwszą wizytę w Trzebiatowie w 1957 r., kiedy to ujrzał na wpół zrujnowane miasto i uwiecznił je na fotografiach. Od tego miejsca zaczęła się jego podróż z aparatem po Pomorskich miastach zniszczonych w czasie ostatniej wojny. Część zdjęć wykorzystano przygotowując wystawę ,,Pomorze Zachodnie w latach 50. i 60. XX w. w fotografii Tadeusza Białeckiego”, której otwarcie, podobnie, jak i wystawy ,,Trzebiatów w detalach. Niedostrzegane dziedzictwo” nastąpiło w pałacowej Galerii ,,Feininger”. Wystawa ta, będąca kolejnym elementem projektu dofinansowanego ze środków WUOZ w Szczecinie, składa się z 20 wielkoformatowych fotografii ukazujących detale architektoniczne zabytków Trzebiatowa. Zobaczymy na niej miejsca powszechnie znane, jak i te, które trudno dostrzec, ukryte np. na Moście Dworcowym od strony Regi, wieńczące szczyty kamienic, oddalone od centrum miasta. W oparciu o wystawę, prezentację multimedialną, opublikowane materiały oraz specjalną fototapetę w formie gry edukacyjnej członkowie TTK prowadzą zajęcia dla dzieci i młodzieży ,,Od szczegółu do ogółu”. Czwartkowe spotkanie wpisało się również w program tegorocznych obchodów Europejskich Dni Dziedzictwa. Wspólnie odkryjmy piękno detali i zadbajmy o to, by przetrwały, by cieszyć oczy kolejnych pokoleń.
Piotr Żak
Trzebiatowskie Towarzystwo Kultury

Tags: