Nawigacja

Aktualności
„Myśli w biegu” ks.Sławomir Sikora.

Dyrektor Trzebiatowskiego Ośrodka Kultury Renata Teresa Korek
zaprasza na wieczór autorski z ks. Sławomirem Sikorą,
autorem tomiku poezji

„Myśli w biegu”

oraz

niespodziankę muzycz

23 czerwca 2017r. godz. 17.00

Pałac – Czytelnia Główna

 

 

Ksiądz Sławomir Sikora

Absolwent Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie. Od 2002 roku duchowny, a od 2007 proboszcz Parafii Ewangelicko – Augsburskiej w Szczecinie. Jest wykładowcą w czasie Tygodni Ewangelizacyjnych dla Rodzin w Karpaczu, przewodniczącym Szczecińskiego Oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej oraz organizatorem Biegów Charytatywnych w Szczecinie. Maratończyk z życiówką 3:26:51. Jego żona Izabela jest diakonką zaangażowaną w codzienne życie parafii. Mają dwoje dzieci: Mateusza (12 lat) i Hanię (7 lat).

Cztery lata temu lekarz powiedział mi „Proszę zwolnić i unikać stresu, przyda się trochę ruchu”. W grudniu 2010 kupiłem dres i ruszam w trasę. Pomyślałem sobie „Zacznę zimą, nie przestanę przecież wiosną”. Po pierwszym półgodzinnym biegu wróciłem ledwo żywy do domu. Po kilku wyjściach coś drgnęło. Nabieram znów sił do życia. Znacie to uczucie?
Samotne bieganie późnym wieczorem stało się dla mnie podróżą w poszukiwaniu samego siebie. Odkryłem, że kiedy biegam, to albo o czymś myślę, albo nie myślę w ogóle, żeby dać odpocząć głowie i pomyśleć później. Na wiele życiowych dylematów można spojrzeć inaczej. To również forma osobistej medytacji.
Od 2011 jestem organizatorem Szczecińskich Charytatywnych Biegów Ekumenicznych na 5 km. Ukończyłem cztery maratony z życiówką w Dębnie 3:26:51. W głowie wciąż nowe pomysły i marzenia …

Zapraszam na moje życiowe ścieżki opisane w wierszach: o mojej żonie, dzieciach, codziennej służbie duchownego, życiu, przemijaniu, pięknie i okrucieństwie tego świata. Oczywiście są doświadczenia biegowe i Bóg, który po prostu Jest.

Dziękuję wszystkim, którzy są moją codziennością. Mojej rodzinie, parafianom, biegającym znajomym z Ruchowej Akademii Zdrowia ze Szczecina oraz trenerom Katarzynie i Robertowi Szychom. Bez Was byłbym znacznie uboższy. I Bogu, bo On jest Wszystkim …
S
ławomir Sikora