21 marca 2018
/
Przez:
TOK/
- 0 Komentarzy
/
- Aktualności, Dyskusyjny Klub Przyjaciół Książki
Od 2008 roku 19 marca obchodzony jest Dzień Wędkarza. Łowienie ryb było niegdyś warunkiem przetrwania. Wędkarstwo jest formą sportu, w dodatku jedną z najstarszych. W starożytnym Rzymie na łowienie dla przyjemności mogli sobie pozwolić tylko zamożni. W Polsce wędkowanie zaczęło zdobywać popularność pod koniec XIX w., wtedy też powstały pierwsze kluby zrzeszające miłośników rekreacji z wędką w ręku. Z czasem rozwinęły się różne metody wędkowania, takie jak spinning, metoda spławikowa czy spławikowo- gruntowa. Choć powszechnie wędkarstwo uważane jest za męski sport, na przestrzeni ostatnich lat można dostrzec również kobiety z wędką w ręku. Dziś jednak niewiele złowionych ryb trafia na stoły- większość wraca do swojego naturalnego środowiska.
Wyróżnia się łowienie metodą spinningową muchową, a także spławikowo -gruntową. Podstawową metodą jest metoda spinningowa. Wędkowanie tu jest wyjątkowo aktywne, ponieważ osoba wędkująca musi znaleźć swój cel: a więc oczywiście rybę. Metoda spinningowa nie polega na czekaniu, aż przypłynie do ciebie ryba. Tu raczej wyszukuje się miejsc, gdzie ryba przypłynie. Sposobem na zwabienie ryb w dane miejsce jest wysypywanie pokarmu. Podobnie jest w metodzie muchowej, a jednak tu wędki mają zupełnie inną budowę. Metoda polega na zastosowani przynęty (przypominającej muchy). Ostatnią wspomnianą metodą jest metoda spławikowo-gruntowa. Tu również sprzęt jest wyjątkowy, dopasowany do techniki wędkowania. Przynęty w tej metodzie są najczęściej pochodzenia naturalnego, choć mogą być bardzo różne. Tu wędkarz nie zmienia pozycji i w jednym miejscu wędkuje najczęściej kilka-kilkanaście godzin. Przynęta może albo leżeć na gruncie, albo może być podawana przy powierzchni, przy spławiku. Stad też nazwa tej metody.
My też zabawiliśmy się w małych wędkarzy. Jak przystało na „profesjonalistów”, każdy samodzielnie wykonał swój sprzęt wędkarski i przygotował swoje ryby na łowisku.