13 listopada 2015
/
Przez:
TOK/
- 0 Komentarzy
/
- Aktualności
Szare, zapomniane i zaniedbane podwórka-studnie przedwojennych szczecińskich kamienic, odrapane okna, ale i nasycone wielością kontrastujących ze sobą barw miejskie krajobrazy… Kilkumetrowe, ogromne płótna, jak i niewielkie, niemal skromne prace… W Galerii ,,Feininger” Trzebiatowskiego Ośrodka Kultury możemy podziwiać wystawę prac Jarosława Eysymonta ,,Powidoki miasta”, której uroczyste otwarcie odbyło się 5 bm.
Jarosław Eysymont, urodzony w 1956 r. w Szczecinie jest synem znanego szczecińskiego malarza, Tadeusza, który początkowo sprzeciwiał się artystycznej drodze, jaką wybrał syn. Jednak Jarosław Eysymont był konsekwentny i ukończył malarstwo w Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu i w 1982 r. rozpoczął pracę zawodową w Szczecinie. Gdzie mieszka i tworzy po dziś dzień w ukrytej w podwórzu klimatycznej pracowni. W 2002 r. obchodził jubileusz 30-lecia pracy artystycznej. Uwielbia spacerować po swoim mieście, które wnikliwie obserwuje każdego dnia, poszczególne, kwartały, ulice, budynki, ale także mieszkańców nierozerwalnie przecież z nimi związanych. Obrazy malarza, to dwa oblicza miasta, realne i nierealne, stanowiące niejako bardzo osobistą, niemal intymną wizję powstałą w wyobraźni autora. To często miejskie impresje, wrażenia i odbicia rzeczywistych widoków. Warto dodać, że Jarosław Eysymont jest wykładowcą w gryfickim Liceum Plastycznym. Na otwarciu wystawy pojawiła się więc dyrektor placówki – Halina Adomat z mężem oraz zaprzyjaźniona z artystą Maria Łopuch, która wprowadziła zebranych w świat jego twórczości. Wystawa potrwa do końca listopada. Zapraszamy!
Piotr Żak
.